Mateusz Borek ujawnia. "To się wydarzy po raz drugi"
W wywiadach po walce Polak podkreślał, że nie słuchał się planu trenerskiego i to zawiodło. Już przed starciem wiadome było, że Wrzosek swoich szans będzie szukał w stójce, ponieważ wywodzi się z kicboxingu. W parterze jego szanse były nikłe i to niestety potwierdziło się w klatce.
— Myślę, że historia Wrzoska z De Friesem się nie skończyła. To jest kwestia dwóch, trzech, może czterech walk Arka z innymi rywalami. Jeśli wróci na zwycięską ścieżkę i wygra kilka walk, myślę, że to się wydarzy po raz drugi — powiedział na antenie Kanału Sportowego Mateusz Borek.
De Fries dzierży pas wagi ciężkiej od 2018 r. i od tej pory jest niepokonany. Federacja KSW będzie miała spory problem ze znalezieniem mu godnego rywala, który realnie będzie w stanie mu zagrozić.
De Fries ostatni raz przegrał w 2017 r., nie będąc jeszcze w KSW. W polskiej federacji pokonywał już m.in. Karola Bedorfa, Tomasza Narkuna, czy Darko Stosicia.
przegladsportowy